Coraz mniej czasu na zakończenie remontu wrocławskiej Hali Stulecia. Ponad 700 robotników pracuje na 3 zmiany, w tym także w nocy.
Już 8 września obiekt ma gościć uczestników Europejskiego Kongresu Kultury. Jednak w samej Hali i na zewnątrz sytuacja prezentuje się tak , jakby prace remontowe miały się przedłużyć. Robotnicy twierdzą, że główny remont został zakończony, a teraz pozostają tylko prace wykończeniowe. Obecnie przed Halą jeżdżą koparki, wózki widłowe oraz sprzęt ciężki. Trwa układanie chodnika obok kładki prowadzącej do zoo. Nie ma jeszcze nawierzchni niedaleko Centrum Turystyki Biznesowej, a także przed halą IASE.Cały czas kręcą się pracownicy firm budowlanych, elektrycy, hydraulicy. W środku wciąż jeszcze panuje bałagan, choć ściany korytarzy pomalowane są na żółto, a na podłogach znajdują się posadzki.
Betonem zalane są kanały techniczne, w których biegną np. instalacje elektryczne. Zamontowano krzesełka dla widzów, przewidziane dla 10 tys. osób. Pogłębiono płytę główną, dzięki czemu powstała podłoga , którą można zdemontować i obniżyć o trzy metry, co pozwoli dołożyć dodatkowe, wysuwane trybuny dla widzów. Demontowane jest rusztowanie znajdujące się pod samą kopułą, które umożliwiało robotnikom dostęp do samego szczytu budowli.
Prace wykończeniowe trwają wciąż w wielu miejscach. Tynkowane i malowane są toalety i szatnie. Nadal w budowie jest Centrum zwiedzania dla turystów w kuluarach Hali. Jego otwarcie jest planowana na przełomie września i października. Rzecznik prasowy Hali Stulecia zapewnia, że do 8 września wszystko będzie gotowe.