Wrocławianie są nieźle wykształceni, lubią swoje miasto i zadowala ich poziom życia; jednocześnie są też przepracowani i nie oszczędzają – takie wnioski płyną z Wrocławskiej Diagnozy Problemów Społecznych.
To pierwsze tak kompleksowe badania mieszkańców miasta. Ankieterzy pytali między innymi o problemy, jak żyje się w mieście, jak spędzają wolny czas. Z badań wynika, że zmienia się struktura rodzin. Rodziny wielopokoleniowe to już przeszłość. Jednocześnie wrocławianie preferują tradycyjny podział ról w rodzinie: panie zajmują się domem, panowie mają rodzinę utrzymać, a dzieciom przydziela się niewiele obowiązków. Według ankiet wrocławianie nie angażują się w lokalne inicjatywy. Nie znają też swoich sąsiadów.
10 lat temu chętnie uczestniczyliśmy np. w działalności organizacji pozarządowych, teraz zamykamy się we własnym domu mówi wiceprezydent miasta Jarosław Obremski. Problemy mieszkańców miasta można podzielić na dwie grupy wylicza koordynator projektu dr Jacek Pluta. Pierwsza to problemy stare m.in. ubóstwo czy bezrobocie. Druga grupa to nowe problemy: zmiana modelu rodziny, brak aktywności społecznej czy zanik więzi społecznych.
Diagnoza to instrument, na jej podstawie opracujemy strategię rozwiązywania problemów zapowiada dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Jacek Sutryk. Badania przeprowadzono w 2010 r. Ankieterzy odwiedzili 2,5 tys. gospodarstw domowych i przepytali 5 tys. mieszkańców Wrocławia w wieku od 15 do 64 lat.
{jcomments on}