Straż pożarna około godziny 9 wyłowiła porzucony samochód marki Fiat. Malucha znaleziono przy Moście Bartoszowickim. Strażacy o zatopionym samochodzie zostali powiadomieni przez wrocławską policje. W aucie nikogo nie było. Fiata 126p w rzece zauważył spacerowicz.
Auto już jakiś czas leżało w wodzie – informuje Dominik Pabich, dyżurny wrocławskiej policji. – Widać było, że samochód został porzucony – dodaje.{jcomments on}