Fala kulminacyjna na Odrze jest już w okolicach Oławy. Woda jeszcze płynie w korycie i wały ją utrzymują, ale jest coraz więcej przecieków. Coraz trudniejsza sytuacja jest na odcinku Oława-Wrocław, gdzie wiele pól już zostało zalanych, albo namokło wodą gruntową. O ewakuowanie się zostali poproszeni mieszkańcy podwrocławskich wsi: Siedlec, Kotowic i Zakrzowa. Ludzie nie chcą jednak opuszczać swych domów.
Według wojewody dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca sytuacja w tych wsiach jest najtrudniejsza, bowiem wały są bardzo nasiąknięte wodą i nie można na nie wjechać ciężkim sprzętem, aby je umacniać. Zaznaczył, że nie ma żadnej gwarancji, iż wały zatrzymają wodę.
Wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski zapowiedział, że jeszcze w dziś rozpocznie się przerzucanie nadmiaru wody w Odrze do doliny Widawy. – W związku z tą operacją musimy ewakuować mieszkańców podwrocławskich Wilczyc oraz ostrzec mieszkańców Szymanowa, Kłokoczyc, Psarów, Kowal i Zgorzliska. Ponadto może dojść do częściowego zalania Psiego Pola (osiedle Wrocławia) – mówił Adamski.
Kończy się wypełnianie wodą polderu Lipki-Oława, gdzie zostały zalane dwie wsie: Stary Otok i Stary Górnik. Obie leżą na terenie zalewowym w okolicach Oławy. Kilka dni temu mieszkańcy nie chcieli opuścić domów i zabezpieczali się workami z piaskiem. Teraz docierają sygnały, że mieszkańcy zwłaszcza Starego Otoka są już zmęczeni wodą i chcą wydostać się ze wsi odciętej od świata.
Również polder Blizanowice-Trestno jest już pełny. W związku z „przejściem” fali kulminacyjnej przez Wrocław z piątku na sobotę, zostanie zalana ul. Opatowicka. Od reszty miasta zostaną odcięte peryferyjne osiedla: Nowy Dom, Opatowice, Blizanowice, Trestno i Mokry Dwór. Zagrożone są: Kozanów, Na Grobli i Rędzin.
Mieszkańcom zagrożonych osiedli proponuje się ewakuację. Do ewakuacji przygotowane są również dwa wrocławskie szpitale: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego i Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. T. Marcinaka.{jcomments on}