Jak donosi Gazeta Wrocławska we Wrocławiu, urzędnicy wraz z prezydentem Dutkiewiczem, planowanują zmiany, majace na celu stworzenie 3 głównych ośrodków, gdzie mieszkańcy będą mogli spędzać czas, organizowane byłyby imprezy kulturalne. Obecnie rynek miejski jest bardzo przepełniony, weekendami ciężko znaleźć wolne miejsce w najatrakcyjnieszych restauracjach czy klubach.
Początkowo władze miasta chciały organizować lokalne „rynki” na każdym z Wrocławskich osiedli, jednak pomysł przepadł i powstała nowa koncepcja. Interesujące punkty mają powstać na Pilczycach oraz przy Hali Stulecia. Wraz z rynkiem mają tworzyć 3 duże centra Wrocławia.
Tereny przy Hali Stulecia od dawna przyciągają tłumy mieszkańców. Jednak do nazwania tego miejsca jednym z rynków Wrocławia jeszcze długa droga. Podczas specjalnych pokazów multimedialnych, alejka dookoła fontanny wypełnia się mieszkańcami przybywającymi z różnych części miasta. Sam budynek Hali również został wymemontowany, praktycznie co weekend odbywają się różne targi, koncerty i wydarzenia. Ciekawostką jest fakt, że na Pergoli organizowane są również małe imprezy lokalne, takie jak np. majówka partnerstwa 8scen, która została zorganizowana prawie charytatywnie przez nieformalne stowarzyszenie działające na rzecz lokalnej społeczności. Nie wiele osób wie o takich małych, choć interesujących wydarzeniach.
By wzbudzić większe zainteresowanie mieszkańców i zachęcić ich od spędzania wolnego czasu na spacerach w między innymi w parku Szczytnickim, potrzebna jest infrastruktura. Spacerowicze narzekają, że przy Hali Ludowej nie ma co robić, potrzebne jest wybudowanie większej ilości restauracji, pubów, miejsc do wyporzyczenia sprzętu. Obecnie zjeść można jedynie w kilku punktach gastronomicznych przy iglicy oraz w restauracji Pergola.
Duże place, koło byłego przedszkola oraz koło Wytwórni Filmów Fabularnych stoją nie zagospodarowane. W tych miejscach można przygotować place dla handlowców i małych puktów usługowych, które na pewno przyciągnęły większą rzeszę wrocławian.