Choć stacjonarne kursy językowe to popularna propozycja szlifowania języka, mają swoje ograniczenia. Z jednej strony pozwalają regularnie pracować nad umiejętnościami lingwistycznymi, z drugiej trudno się na nich zmobilizować do nauki.
Wysoka motywacja do nauki na samym początku kursu, stopniowo się osłabia, w zależności od atmosfery zajęć i starań prowadzącego. Jeśli brakuje motywacji zewnętrznej – takiej jak pomyślny wynik egzaminu maturalnego czy zdobycie certyfikatu językowego, istnieje pułapka, że uczestnik zaliczy kilka początkowych zajęć, a następnie przestanie uczęszczać na kurs. Znacznie pewniejszą inwestycją są zagraniczne kursy językowe.
Jaka jest różnica między kursem stacjonarnym, a wyjazdem językowym?
Nauka na zagranicznym kursie językowym jest zorientowana na motywację ucznia. Poznawanie języka odbywa się w sposób naturalny, rozmowy toczą się spontanicznie, a nie są wymuszone sztucznymi scenkami na zajęciach, w oparciu o temat z podręcznika.
Żywy kontakt z językiem i organizacja czasu uwzględniająca urozmaicone atrakcje, czynią naukę przyjemnym procesem i emocjonującą przygodą jednocześnie.
Dobrym przykładem są kursy języka angielskiego organizowane przez Biuro Podróży ATAS. Tu nauka połączona jest ze zwiedzaniem największych atrakcji turystycznych danego regionu. Z ATASEM można pojechać do Anglii, na Cypr, Maltę lub do Stanów Zjednoczonych.
Taki wyjazd to nie tylko okazja do przebywania w towarzystwie międzynarodowym, ale rozwijania pasji do podróżowania, poznawania mentalności i tradycji danego narodu z bliska. Na wyjeździe nauka języka obcego przebiega efektywnie ze względu na żywy kontakt z językiem, ale na tym atrakcje się nie kończą, nie zabraknie bowiem zajęć sportowych i wycieczek.
Zagraniczne kursy językowe nastawione są na poprawienie najbardziej zaniedbanego obszaru językowego, czyli swobodnego porozumiewania się. Choć nie zastąpią regularnej nauki języka, warto zafundować sobie dawkę motywacji i niezapomnianych wrażeń w okresie wakacyjnym.