Nowo powstały punkt odbioru i nadawanie przesyłek został oddany do użytku 1 Grudnia. Liczy sobie dobrze ponad 12 metrów długości i mieści blisko 500 skrytek. Już dostał od mieszkańców kilka kilka ciekawych określeń – m.in. Godzilla, czy Bestia.
Na forach internetowych i grupach dyskusyjnych zrzeszających mieszkańców Biskupina, Sępolna i Bartoszowic pojawiły się już komentarze na temat nowej „inwestycji” firmy InPost. Cześć ludzi zwraca uwagę na wygląd mega Paczkomatu, oceniając go raczej jako brzydki „obiekt”. Niektórzy śmieją się, że będzie to nowy trend w budownictwie – zamiast płotów właściciele posesji będą stawiali „płot Paczkomat”. Inna część mieszkańców cieszy się z faktu, powstania nowego, dużego Paczkomatu – zwracając uwagę na jego walory funkcjonalne. Popularność odbierania przesyłek w Paczkomacie na Wielkiej Wyspie jest tak duża, że szczególnie w okresie przedświątecznym – są one przepełnione. Jak tłumaczy rzecznik prasowy firmy InPost Wojciech Kądziołka – to właśnie zapotrzebowanie mieszkańców było głównym powodem lokalizacji.
Kolejna grupa, która uczestniczy w dyskusji, poddaje pod zastanowienie fakt na temat zagospodarowania terenu i pozwolenia Miejskiego Konserwatora Zabytków na tę inwestycję. Paczkomat stanął na terenie Willi przy ul. Olszewskiego 34, który to budynek jest obiektem historycznym, a większa część obszaru Wielkiej Wyspy, włącznie z układem urbanistycznym Biskupina jest zabytkiem i powinien być chroniony. Nam niestety nie udało się dodzwonić do biura MKZ we Wrocławiu, aby zapytać o ten sprawę. Próbowaliśmy kilkukrotnie ale telefony nie odpowiadały.