Ostatni weekend stycznia w polskich kinach będzie obfitował w cztery premiery. Zacząć należy od najnowszego filmu z udziałem Denzela Washingtona, „Księga ocalenia”. Aktor wciela się w samotnika, który przemierza zniszczoną Amerykę, będąc w posiadaniu tajemniczej księgi. Trafia do miasteczka zarządzanego przez tyrana (Gary Oldman), chcącego przechwycić księgę, a tym samym przejąć władzę nad ludźmi. Fani takich dzieł jak „Mad Max” czy „Waterworld”, koniecznie muszą zobaczyć kolejną opowieść o postapokaliptycznym świecie.
Również 29.01, polską premierę będzie miał najnowszy film Jima Jarmuscha, „The Limits of Control”. Kluczową postacią obrazu jest amerykański zabójca (w tej roli Isaach De Bankolé), który przylatuje do Hiszpanii wykonać swoje kolejne zlecenie. Reżyser prezentuje intrygę na wysokim poziomie, ukazaną wśród szeroko zaprezentowanej kultury hiszpańskiej.
„Moja krew” w reżyserii Marcina Wrony, to polska propozycja na ten tydzień. Igor (Eryk Lubos), jest zawodowym bokserem. Pewnego dnia podczas pobytu u lekarza, dowiaduje się, że niedługo umrze. Chce coś po sobie pozostawić. Marzy mu się dziecko. Poznaje Wietnamkę, która zgadza się urodzić mu potomka, w zamian żądając polskiego obywatelstwa.
Również najmłodsi widzowie znajdą coś nowego dla siebie. Długo oczekiwana „Planeta 51”, czyli nowy film twórców „Shreka”, zabierze nas w odległą podróż we wszechświecie. Na planetę, gdzie bezproblemowo żyją jej zieloni (dosłownie) mieszkańcy, ląduje niezidentyfikowany obiekt latający. Okazuje się nim człowiek, astronauta, który po zejściu na ląd, jest równie wystraszony, co zielone stworki. Sympatyczni bohaterowie na pewno przypadną do gustu dzieciakom, którzy mieli kiedyś okazję zobaczyć wspomnianego „Shreka”.
{jcomments on}